Dzisiaj przychodzę do was z trochę nietypowym postem, a będzie to mianowicie GRWM.
Bez przedłużania, zaczynamy!
Pierwsze, co zazwyczaj robię rano to idę umyć włosy. Od jakiegoś czasu stosuję ten oto szampon.
Kupiłam go z polecenia jednej blogerki ze snapa snapblogers.(Zachęcam do dodawania ich, gdyż, co dzień prowadzi go inna blogerka i dużo fajnych rzeczy można się tam dowiedzieć) Ja również mogę go polecić. Włosy po umyciu powyższym produktem stają się miękkie oraz gładkie. Zapach jest prześliczny. Kupcie go, a nie pożałujecie! Z pewnością dostaniecie go w każdym możliwym Rossmannie.
Po dokładnym wytarciu włosów nakładam serum z olejem makadamia oraz kolagenem. Z czystym sercem mogę wam go polecić. Po dłuższym stosowaniu widać różnice. Włosy są gęstniejsze i zregenerowane. To jest już moje drugie opakowanie i jestem zachwycona z efektu tego miniaturowego produktu. Zapach tutaj również jest niesamowity. Jeżeli myślicie, że olej zawarty w tym serum przetłuści, sprawi że wasze włosy będą ciężkie, to jesteście w wielkim błędzie. Taki oto produkt możecie zakupić w Biedronce, podajże za około 6 zł.
Niedawno na rynek wyszła nowa wersja tego serum i powiem wam szczerze, że starsza lepsza (oczywiście to jest tylko moje zdanie). Nowsza ma trochę inny zapach , ale właściwości i efekty podobne. Podsumowując, jeżeli chcecie kupić ten produkt, polecam wybrać się do biedronki :)
(nowsza wersja-tutaj akurat z pompką) |
Tak wyglądają moje włosy po rozczesaniu i użyciu wyżej wymienionego serum. Widać różnice, co nie?
Następnym krokiem jest przeczyszczenie twarzy. Zazwyczaj robię to tym płynem.
Jest on dedykowany osobom, które mają cerę skłonną do niedoskonałości. Go również mogę polecić. Jeśli już mówimy o produktach do zwalczania trądziku to dajcie znać w kom, czy chcecie post z produktami, które (w znacznym stopniu) pomogły/pomagają mi zwalczyć, niechciany przez wszystkich nastolatków, trądzik.
Później myję ząbki, ale myślę, że nie ma sensu dodawać zdjęcia, jaką pastą to robię :D
Później myję ząbki, ale myślę, że nie ma sensu dodawać zdjęcia, jaką pastą to robię :D
Po oczyszczeniu twarzy przechodzimy do makijażu! (Uprzedzając wszystkie komentarze, nie maluję się codziennie, bo wiem, że to niszczy naszą cerę, zazwyczaj robię to, kiedy mam czas lub szykuję się na jakieś wyjście, imprezę tzn. sporadycznie :D)
Pierwsze, co robię to nakładam na całą twarz matujący fluid antybakteryjny z Under Twenty (jeżeli chcecie więcej o nim wiedzieć, zapraszam tutaj)
Wyżej wymieniony produkt nakładam tą oto gąbeczką.
Aby makijaż nałożony był na całą twarz, potrzebuję opaski, która podtrzyma moją grzywkę. Jest ona w kocie uszy z ZAFUL i pisałam o niej w jednym z moich postów.
Drugi etap to korektor z manhatanu. Zazwyczaj nakładam go tylko na wypryski.
Trzecia rzecz to płynny korektor z Catrice. Go natomiast nakładam pod oczy. Rewelacyjnie kryje.
Wszystko co dotychczas nałożyłam, utrwalam pudrem matującym z Under Twenty. On również jest o działaniu antybakteryjnym.
Twarz skończona, więc przechodzimy teraz do oczu. Jako bazę pod cienie nakładam eye primer z firmy Prestige.
Teraz, moim zdaniem najważniejsza część makijażu, czyli cienie! Ostatnio nabyłam nową paletkę i jest to The Nudes z Maybelline. Zakochałam się w niej od pierwszego wejrzenia i stwierdziłam, że muszę ją mieć. Jak to zawsze u mnie pech, kilka dni po zakupie wyszła nowa wersja paletki (The blushed Nudes). No, ale cóż. Kiedyś ją też kupię :D
W przed ostatnim kroku tuszuję rzęsy. Choć z natury są gęste i długie, zawsze lubię je podkreślić. Do tego używam mascary The Rocket Volume Express z Maybelline, którą dostałam od mojej koleżanki na wigilię klasową. Przed wytuszowaniem użyłam zalotki z Rossmanna.
Makijaż kończę malowaniem ust. Do tego celu używam zestawu (matowa płynna pomadka+konturówka) K'lips z Lovely w odcieniu Milky Brown. Bardzo lubię kolory ciemne oraz wpadające w brąz. Konturówką obrysowuję linię ust, wypełniam je (dla lepszego efektu, trwałości) i na koniec nakładam pomadkę.
A teraz zobaczcie efekt końcowy! Jest różnica, co nie?
Mam nadzieję, że post się wam spodobał. Może to nie jest typowe GRWM, po prostu zrobione po mojemu :) Napiszcie koniecznie w komentarzach czy chcecie kolejną część (Night Routine). Do następnego!
Pozdrawiam
Natalia
Ładna opaska. :D
OdpowiedzUsuńChyba kupię tą paletkę. <3
https://fangirlonblog.blogspot.com
Muszę koniecznie wypróbować ten szampon, serum i płyn :D bardzo zaciekawily mnie te produkty pozdrawiam i zapraszam do mnie :3
OdpowiedzUsuńhttps://blogspecjalniedlaciebie.blogspot.com/?m=1
Bardzo lubię te małe olejki z Biedronki ;) Przynajmniej ja tam je kupuję ;) Na promocji kosztują grosze :D Z Under Twenty używam kremu BB, fluidu nigdy nie próbowałam ;)
OdpowiedzUsuńUżywam tego samego fluidu i pudru z Under Twenty! Są świetnie ;)
OdpowiedzUsuńMój blog!
Widze duża różnice w włosach, świetne sa po tych produktach!
OdpowiedzUsuńOnly Dreams
Wiele przydatnych rzeczy, moja dziewczyna ma gąbkę oraz pomadkę, super wpis tak poza tym.
OdpowiedzUsuńMasz piękne włosy :) Także mam pomadkę z Lovely, ale w innym odcieniu.
OdpowiedzUsuńagnieszka-gromek.blogspot.com
Uwielbiam te pomadki z Lovely są świetne <3
OdpowiedzUsuńMój blog
Jedynie tuszu używam takiego samego jak ty, ale zamierzam wypróbować wiele kosmetyków, o których tu pisałaś. :)
OdpowiedzUsuńŚwietnie podkreślone oczy :)
OdpowiedzUsuńNiedawn tez kupiłam ten szampon z polecenia :) i również jestem zadowolona
OdpowiedzUsuńChetnie wyprobuje tego szamponu, prezentuje sie super. Uzywam tego korektora z Catrice i pieknie pachnie i ma fajne krycie. Swietna opaska! Taka urocza.
OdpowiedzUsuńCaiawichowska
PinkyPromiseGang 👈🏻oddaje obserwacje
Uwielbiam wszelkie oleje na włosy ;>!
OdpowiedzUsuńCiekawy post; część kosmetyków już wcześniej próbowałam, a na inne może się skuszę ;)
OdpowiedzUsuńSuper grwm, też miałam ten korektor z catrice :)
OdpowiedzUsuń